Terapeuta Quotes

Quotes tagged as "terapeuta" Showing 1-4 of 4
“Jeśli ktoś mówił wam, że najważniejszą cechą terapeuty jest empatia, kłamał. Najważniejszy jest kompletny brak szacunku dla sztuki stand-upu. Ludzie dziwią się, gdy czytają, że słynni komicy często chorują na depresję. Mnie dziwi raczej, że nie wszyscy ludzie z depresją zostają komikami. Nasze życie to nieustanny występ. Nauczyliśmy się doprowadzać słuchaczy do ataków śmiechu opowiadaniem o toksycznych bliskich i przebytych traumach; neurozy i lęki zamieniliśmy w romantyczne atrybuty (...) Przepisaliśmy swoje biografie, wycinając pewne wątki i przestawiając inne, ostrożnie kalibrowaliśmy żarty, by nie przekroczyć granicy, po której śmiech utępuje miejsca litości.”
Emilia Dłużewska, Jak płakać w miejscach publicznych

“W moim najntisowym dzieciństwie terapia była czymś dla wybranych, atrybutem lepszego świata, jak jeżdżenie do spa albo mówienie "przepraszam" zamiast "co". Zwykli śmiertelnicy gabinet terapeury widywali w filmach Woddy'ego Allena, ewentualnie w "Miasteczku Twin Peaks". Dla pani, pani Emilko, mamy psycholog szkolną, pogaduszki w kiblu damskim i branie się w garść.”
Emilia Dłużewska, Jak płakać w miejscach publicznych

“Mój przyjaciel chodził na terapię parę miesięcy, kiedy jego terapeutka przeprosiła go za krzywo doklejoną listwę przy podłosze. "Cały dzień myślałam, że pan przyjdzie i zwróci mi uwagę - powiedziała - pan tak nie lubi nieporządku." Maciek uśmiechnął się swoim najcieplejszym uśmiechem: "Nie ma problemu, pani Aniu, nawet nie spojrzałam." Odczekał do końca wizyty, wziął łaszcz i nigdy już tam nie wrócił. Po co, pytał mnie, przecież wygrałem.”
Emilia Dłużewska, Jak płakać w miejscach publicznych

“Za drugim razem jest nudniej, bo znasz już to całe imaginarium: ręce przejeżdżające po kłosach zboża, ośnieżone górskie szczyty, fotele uszaki i półki z książkami kupowanymi na metry, kojące błękity i pastelowe róże, wszystkie te "harmonie", "dusze", "czulości", "głębie", "relacje". Przysięgam, otworzę kiedyś gabinet psychoterapii, nazwę go Psycho-Pol, w logo dam tribala i będę przyjmować pielgrzymki zblazowanych hipsterów. Albo seryjnych morderców i sfrustrowanych taksówkarzy. Niech tam, zaryzykuję.”
Emilia Dłużewska, Jak płakać w miejscach publicznych