Antysemityzm
Na Węgrzech rządził król Polski i sułtan turecki, cesarz austriacki i chan tatarski, ale żeby Żyd?
- Ławrientij Beria ukazuje swój antysemityzm
Antysemityzm – bycie nielubianym przez Żydów. Według niektórych źródeł, wiedza o istnieniu Żydów jest już pierwszym stopniem antysemityzmu, przez co każdy samoświadomy Żyd jest antysemitą. Paradoks ten wywołuje niekiedy frustrację objawiającą się agresją wobec Arabów (nota bene również semitów). Antysemityzmem jest sprzeciwianie się traktowaniu nazistowskiego ludobójstwa w celach zarobkowych. Antysemityzm godzi tym samym również w podstawy kapitalistycznej gospodarki rynkowej. Charakteryzuje go także nienawistnie upominanie się o pamięć pomordowanych Romów, Polaków, Rosjan i innych gojim, haniebnie przemilczając straty osobowe Narodu Homoseksualnego, a przede wszystkim Narodu Wybranego. Jest również przykładem „hate speech” wobec równie mocno poszkodowanego Narodu Nazistowskiego. Szczególne upodobanie znajduje w zaniżaniu liczby ofiar Shoah, podczas gdy każde dziecko w USA wie, że było ich 6 miliardów.
Zjawisko antysemityzmu w Polsce nie istnieje. A nie ma go przez te małe, wredne, haczykowatonose, pejsiaste, beznapletkowe, czarnookie kreatury, które przerabiają dzieci na macę i rządzą światem, zabraniając prawdziwym Polakom działać w obronie interesu narodowego. Prawdziwi Polacy poczuli się więc tak zagrożeni przez wszechobecny MOSAD, że wymyślili antysemityzm.
Głosiciele[edytuj • edytuj kod]
Ponieważ – jak już napisano – antysemityzmu w Polsce nie ma, nie krzewią go tak zasłużone instytucje i organizacje jak Radio Maryja, Narodowe Odrodzenie Polski, Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny i Liga Polskich Rodzin czy też tacy bohaterowie jak Leszek Bubel i Albin Siwak.
Głoszony jest on tylko na lekcjach religii (oczywiście nie w Polsce) na terenie neutralnym, jeżeli chodzi o przynależność państwową.