Urszula Zybura

poetka i publicystka

Urszula Zybura (ur. 1952) – polska poetka i aforystka.


A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

  • Apetyt najbardziej rośnie w miarę zaciskania pasa.
  • Biedacy płacą najdrożej.
  • Boże, zbaw ludzi od ludzi.
  • Bywa, że największym skandalem jest to, że wciąż go nie ma.
  • Czasami w imię przyjaźni trzeba się jej wyrzec.
  • Czas pracuje dla nas? Do czasu.
  • Czego kto nie pojął, tego nie zapomni.
  • Chrystus rozmnożył chleb. My pomnożyliśmy głodnych.
  • Cokół był tak wspaniały, że zrezygnowano z pomnika.
  • Co z tego, że tak wiele możemy, skoro nic nam się nie chce?
  • Filantropia – dobroć z premedytacją.
  • Gdyby przyszłość wiedziała, co ją czeka, nigdy by nie nadeszła.
  • Głodnemu każdy chleb pachnie.
  • Gnoju się nie użyźnia.
  • I miłość własną trzeba odwzajemniać.
  • I w pokutnym worze można pląsać.
  • Im cięższe czasy, tym lżejsze obyczaje.
  • Im większe zero, tym bardziej nadęte.
    • Źródło: „Dziś”, tom 18, wyd. Kier, 2007, s. 72.
    • Zobacz też: zero
  • I prawo może łamać w… kościach.
  • Jaka szkoda, że trzeba żyć, żeby pracować.
  • Jakie tempora, takie mores.
  • Każde nigdy ma swoje kiedyś.
  • Każdy naród jest wybrany; każdy do czego innego.
  • Kiedy umiera poeta, wiersze tracą rymy.
  • Kochasz swego psa? A więc jesteś człowiekiem.
  • Lepsze czarne myśli niż żadne.
  • Ludzie są jak kwiaty – cztery miliardy narcyzów.
  • Ludzie powinni mieszać się wyłącznie w swoje sprawy.
  • Most porozumienia nie powinien być zastawiony przemocą.
  • Można ze mną wygrać, ale nie można mnie pokonać.
  • Można być nieludzkim pod warunkiem, że jest się boskim.
    • Źródło: Zyburki i inne aforyzmy
  • Nadmiar swobody krępuje.
  • Nadmiar zasad wprowadza kwasy.
  • Najdrożej płaci się za to, czego się nie robi.
  • Największy wstyd, gdy go nie ma.
  • Nie ma nic bardziej perfidnego od mężczyzny, który nim nie jest.
  • Nie można na siłę być poetą, ale też nie sposób na siłę nim nie być.
  • Nie sztuka nie tęsknić, kiedy się nie kocha.
  • Nie taki diabeł straszny, jak ci, co go malują.
  • Nie wiążmy końca z końcem na węzeł gordyjski.
  • Niejedna trąba chciałaby grać pierwsze skrzypce.
  • Niektóre role pisane są pod suflera.
  • Ojcze nasz! W którymś jest niebie?…
  • Pijakom się nie przelewa.
  • Samotność we dwoje ciąży podwójnie.
  • Są rocznice, które obchodzi się dookoła.
  • Są rysunki, gdzie matematyka przeczy wszelkiej logice.
  • Skończyły się polowania na czarownice; teraz czarownice polują na ludzi.
  • Szept jest cieniem ciszy.
    • Źródło: "Krzyżówki z przymrużeniem oka", red. nacz. Marcin Polak, Częstochowa 2020, nr 10 (111), s. 7.
    • Zobacz też: cień, cisza, szept
  • Szczyt aforystyki – trylogia w trzech słowach.
  • Szydzą z orła, że pełzać nie potrafi.
  • Śniła mi się podświadomość…
    • Zobacz też: sen
  • Tępmy tępotę!
  • To nie wina rozsądku, że ci go brakuje.
  • To nie wina telefonu, gdy milczy.
  • To, że napotkałeś karła, nie oznacza, że sam jesteś olbrzymem.
  • Trzeba wiele pokory, aby wyzbyć się pychy.
  • W walce z samym sobą pokonany jest zarazem zwycięzcą.
  • Wiara w człowieka też czyni dziwy.
  • Wielbłąd bez garbu jest kaleki.
  • Wielu myli wygodę ze szczęściem.
  • Wymyślając aforyzmy trudno nie wymyślać ludziom.
  • Z niektórymi nie ma nawet o czym pochrapać.
  • Zera bywają bezwzględne.
  • Zero podniesione do potęgi jest nieobliczalne.
  • Ziemia wciąż traci grunt pod nogami.
  • Ziewanie bywa formą dialogu.
  • Żyć tak, aby dla samego siebie stać się uroczą niespodzianką.
  • życie to umieranie świt po świcie
    a w tym świcie do wilków wycie
    w ludzkim skowycie
    • Źródło: Życie z tomu Nieuleczalnie żywa, 1986